piątek, 23 grudnia 2011

Stroików ciąg dalszy

Od rana przy garach stoję i pichcę na święta...dla relaksu wykonałam stroiczek dla mojej fryzjerki Karoliny...zobaczyła wczoraj zdjęcie poprzedniego stoika i zażyczyła sobie pdobny na wigilię dla swoich rodziców...zrobiłam go z żywego świerka, czerwonych bombek, złotych świeczek, sztucznych kwiatów storczyka, zielonych listków sztucznych z dodatkiem kolorowej siatki i złotych brokatowych reniferków...
Mam nadzieję że spodoba się obdarowanej...



a żeby Karolci nie było smutno jak odda rodzicom stroik to podarowałam Jej kilka ozdóbek na choinkę...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz