czwartek, 19 czerwca 2014

Zaległości...

Dawno mnie tu nie było, działo się działo....jak nie dekoracje kwiatowe to kleiłam papierki a najgorsze co mnie spotkało to wypadek samochodowy.Pan wjechał mi w bok i skasował mi całe auto. Dzięki Bogu jechałam sama i tylko mój kręgosłup się troszkę nadwyrężył....obecnie śmigam na piechotkę lub rowerkiem. Dni strasznie przez to uciekają. Ale niebawem to się zmieni.
Koniec pisania i zanudzania. Pokaże pamiątek na zakończenie roku które zrobiłam na zamówienie. Były też 2 boxy na chrzest ale w tym pędzie nie zdążyłam zrobić fotek :(
















2 komentarze: