Przygotowania do świąt idą pełną parą. Między gotowaniem bigosu, pieczeniem schabu i krojeniem sałatki robię boxy na zamówienie. Zrobiłam 3 ale teraz pokażę Wam jeden. Jestem z niego bardzo dumna. Miał być w kremach z dodatkiem amarantu i co najważniejsze z tortem. Jest to mój pierwszy tort w życiu.
Kasiu male cudo - barwy, papiery, dodatki. A tort pierwsza klasa - mistrzu jestes :)
OdpowiedzUsuńCudny box a tort pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny box, torcik wyszedł cudowny :)
OdpowiedzUsuń